Evorevo stanowi teraz syntezatorowo-poetyckie trio o zwartej koncepcji artystycznej. Narratorem jest w nim Kurowicki, śpiewający o nieumiejętnościach, wahaniach i niepewnościach, czyli o tym wszystkim, czego nie uczą w amerykańskiej szkole sukcesu, czy też o tym, że czasy, gdy można czuć się świetnie, minęły bezpowrotnie, choć tak naprawdę niewykluczone, że nigdy ich nie było. Chaos ekscentrycznego debiutu Underpop wypluł sens. Na ewolucyjnej drodze zespołu pojawiła się rewolucyjna zmiana. Do Igora Pudło (Skalpel) i Magierskiego (White House) dołączył na stałe Maciek Kurowicki, gość z pierwszej płyty, frontman zespołu Hurt. Komputerowe piosenki Evorevo mają teraz analogowe teksty i ludzki głos. Opowiadają o życiu wewnętrznym i zewnętrznym ludzi w XXI wieku, w czasach rozpadu świata, jaki do tej pory znaliśmy. Są to historie o namiętnościach, nawykach, nałogach, lękach i spełnieniach. Napisane syntezatorem i długopisem, laptopem, smartfonem, uchem i brzuchem. Przeżyte, wymyślone i podsłuchane. Cyberprzestrzeń miesza się ze światem fizycznym. Cyberpunk z synth popem. Prawda z kłamstwem. Człowiek z maszyną. Prawo i pięść. Dwubiegunowy świat.