FRH: Deliluh + Izzy and the Black Trees

Deliluh to odpowiedź na niespełnioną tęsknotę naszych serc za nowym albumem Slint. Wschodząca gwiazda eksperymentalnego art-rocka przewodzi obecnie scenie DIY w swoim rodzinnym mieście – Toronto. Ich twórczość spaja elementy punka, drone’u i muzyki eksperymentalnej w organiczną, i silnie oddziałującą, brzmieniową tożsamość. W sferze lirycznej Deliluh rozkładają na części pierwsze konflikty i niepokoje ludzkiej natury, spoglądając z napięciem w naszą przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. W warstwie brzmieniowej preferują precyzyjne zmiany i dialog między instrumentami od rozrzedzonej mieszanki nakładających się na siebie warstw dźwięków. Deliluh znani są w Toronto z ekscentrycznych wyborów miejsc na swoje koncerty. Unikając wikłania się w tradycyjny obrót bookingowy klubów i sal koncertowych, preferują niekonwencjonalne lokalizacje na swoje występy: piekarnie, biblioteki czy opuszczone perony kolejowe. Wiele koncertów odbywa się w ich mieszkaniu, przestrzeni, którą lokalni scenersi nazwali Something Else.

Izzy and the Black Trees to połączenie zadziornej americany, brudnych post-punkowych gitar i charyzmatycznego głosu wokalistki. Żywioł na scenie, spokój i cytrynówka w garderobie. Jest tutaj zauważalna surowa energia, która przywołuje skojarzenia z Yeah Yeah Yeahs, Patti Smith Band lub Savages. Do tej pory wydali debiutancką EPkę Winter's Coming Down, obecnie pracują nad debiutanckim albumem.