Niegdyś silnie związany z polską sceną doom metalową, od kilku lat kieruje swoje aspiracje w stronę space rocka, hard proga czy psychodelicznego rocka lat 70-tych, co odzwierciedla się w recenzjach dwóch ostatnich albumów. Częstokroć zespół kojarzony jest jako mieszanka Hawkwind, Blues Pills i Budgie. W 2019 roku, z nowym perkusistą, Gallileous zarejestrował nowy materiał. Zapędy słowotwórcze członków zespołu pozwoliły na stworzenie nazwy Moonsoon. Tak jak zbliżający się do pełni Księżyc zwiastuje zróżnicowanie nastrojów, a monsuny przynoszą na zmianę pory suche i deszczowe, tak i na nowym albumie można usłyszeć szybkie i mocne utwory, space rockowe hipnotyczne loty, ale również nastrojowe ballady. Brzmieniowo Moonsoon nawiązuje do poprzedniej płyty Stereotrip i pomimo ewidentnego opuszczenia przestrzeni kosmicznej nadal zaprasza do wspólnego tańca z gwiazdami. Album ukazał się 18.10.2019 r. nakładem wydawnictwa Musicom, a promują go dwa single, tytułowy Moonsoon, w którym ciężkie gitarowe brzmienie w połączeniu z analogową barwą syntezatora, mocno napędzającym rytmem oraz unikalnym wokalem tworzą potężną dźwiękową zawieruchę, oraz niezwykle eklektyczny Boom Boom Disco Doom (Kill The Alarm Clock), w którym grupa, nawiązując do dokonań takich zespołów jak Hawkwind czy Kraftwerk, połączyła elementy space i krautrocka, z pulsującym rytmem disco lat 70.