Na swoim debiutanckim albumie Good Company ta czwórka brodaczy w kapeluszach i wokalistka Nate Hilts prezentują swój niepowtarzalny styl – mieszankę folku, neofolku i bluegrass-folku. Ich muzykę można też po prostu nazwać alternatywnym country ze świeżą linią melodyczną, dużą dozą poczucia humoru i zaczepnymi tekstami. Warstwa instrumentalna świadomie pozostała czysta: Gitary, wiolonczela, banjo, bęben basowy i mandolina jako fundamenty akustyczne dla charakterystycznego, pełnego wokalu i harmonii. Pierwszy album był swego rodzaju obietnicą, której formacja dotrzymała z naddatkiem na swoim nowym krążku Illusion & Doubt. Bez wątpienia można powiedzieć, że kwartet z prerii dojrzał - i to nie tylko dlatego, że na banjo gra teraz kobieta. Do energicznych, namiętnych i czasami zaskakująco chwytliwych melodii dodano zmiany harmonii oraz genialną warstwę instrumentalną.